aaa4 |
Nowo przybyly |
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2017 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
-Nie kupie tego, Bleys - odparl Dahno; znowu byl niebezpieczny. - Nie jestem taki jak ona.
-Nie musisz byc - ciagnal Bleys. - Jak powiadam, sluchaj mnie. Sluchaj mnie dzis wieczorem i zastanow sie, czy chcesz przylaczyc sie do mnie z wlasnej woli. Zobaczymy, czy nie bedzie ci to odpowiadalo, czy cie nie uwolni i sie nie spodoba!
-Dobrze - rzekl Dahno. - Zatem posluchajmy tego jeszcze raz.
-Zamierzam zrobic to, co powiedzialem wczesniej - rzekl Bleys. - Zamierzam wykorzystac Mlodsze Swiaty, by zawrocic ludzkosc na Ziemie i zaczac wszystko od poczatku; chce sprawic, by rozwinela sie w to, czym powinna byc - spoleczenstwem, w ktorym tacy jak my stanowiliby norme, a nie wyjatek. To da sie zrobic.
-Taki jestes pewny? - spytal Dahno.
-Jestem - potwierdzil jego brat. - Mam wizje i plan. Znam takze druga strone monety. |
|